Właśnie o tej chwili – która wygląda jak końcowe zwycięstwo zła – Jezus mówi, że to chwila jego ostatecznej klęski. Czas sądu nad światem.
Pokój zostawiam wam. Pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat. Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka.
Bóg wchodzi w ludzką rozpacz do końca. Jest blisko. Tych, co płaczą. I tych, których życie wydaje się zakończone.
Czytam te słowa i myślę o przypowieści o miłosiernym Ojcu. Nie znamy dalszego ciągu tej historii, ale...
Strefa marazmu i uśpienia potrzebuje ożywczych soków i smakowania wiary w mojej konkretnej codzienności.
Bóg, nawet nie pytany, zawsze daje odpowiedź. I zawsze nie taką, jakiej spodziewa się człowiek.
To wiara prowadzi nas do wejścia w tajemnicę Syna Bożego, który wraz z osiągnięciem chwały stał się uczestnikiem mocy Boga.
„Wszyscy jesteśmy wezwani do głoszenia wszędzie i wszystkim tego, co Jezus powiedział w swoim czasie. I nikt nie uniknie doświadczenia, które towarzyszyło wszystkim prorokom - niezrozumienia i samotności” – stwierdza rozważając fragment Ewangelii czytany w 12 niedzielę zwykłą roku A (Mt 10, 26-33), łaciński patriarcha Jerozolimy, abp Pierbattista Pizzaballa OFM.
Artykuły ukazujące się na portalu Wiara.pl od Wielkiego Postu 2004 r. do V niedzieli zwykłej 2005 r. Miały one przybliżać wierzenia, tradycje i zwyczaje, przede wszystkim żydowskie, ale czasem również i rzymskie, związane z wydarzeniami w ziemskim życiu Jezusa Chrystusa, opisanymi w Ewangeliach. (tutaj ułożone według kolejności wydarzeń)
Zawsze się radować. Nieustannie modlić. W każdym położeniu dziękować… Już samo to wydaje się mało realne.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.