Pasterze. Najniższa klasa społeczna. Talmud wymienia ich jako tych, którzy obok celników i cudzołożnic nie mogli nawet łożyć na świątynię w Jerozolimie! Gdy Jezus powiedział do Żydów "Ja jestem dobrym pasterzem", ci zareagowali niezwykle gwałtownie: "On jest opętany przez złego ducha i odchodzi od zmysłów!".
Przecież już wszystko widziałem, wszystko słyszałem, wszystko wiem. Tam nie ma nic nowego…
Brak osądu, potępiania, gotowość do wybaczania – wszystko to stoi w zgodzie z naszą naturą.
Wszystko nieuchronnie przemija. I ciągle rodzi się nowe. Z perspektywy czasu widać czasem, że stare powraca w nowej szacie i powoduje chwilowy zachwyt. Ale przecież i tak odejdzie. Jak wszystko.
Ludzkość powinna uczyć się na doświadczeniu swoich poprzedników. A tu guzik z pętelką. W każdym pokoleniu jest nowe, ale i wraca stare. Prócz mądrości, głupota że aż dech zapiera. Kręcimy się w kółko?
Z badań jakie przedstawiono w czasie ostatniego spotkania American Chemical Society w Nowym Orleanie wynika, że tylko niewielki fragment czynników zapachowych jest wychwytywany przez receptory w nosie i na języku. Skoro nie nos i nie język - to co?
Jeżeli więc ktoś [pozostaje] w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. (2 Kor 5, 17)
„Nowe miotły” na różnych ważnych stanowiskach często robią wszystko, by nie zostawić śladu po swoich poprzednikach.
Od tego wydarzenia, które dokonało się gdzieś w cichości nazaretańskiego domku, wszystko zaczęło się na nowo.
Niełatwo jest odpowiedzieć na takie wezwanie i iść do nieznanej ziemi.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.