Dojrzałość sumienia kształtujemy po to, aby nie kierować się w życiu ludzkimi względami, ale rozpoznawać wolę Bożą.
Słowa psalmisty stanowią zapraszanie do rachunku sumienia nad tym, czy i w jaki sposób służymy Bogu.
Bez wyrzutów sumienia w niedzielę wchodzimy do sklepu, by kupić jakiś drobiazg, usprawiedliwiając się, że inni robią znacznie większe zakupy
Zakłamanie rodzi się, gdy szukamy usprawiedliwień dla własnych postaw, wyborów, zachowań, nie zawsze szczerych i dobrych. Sumienie często w takich sytuacjach niepokoi.
Tak łatwo trwamy w nieprzebaczeniu twierdząc, że to winowajca nie dopełnił formalności. I sumienie mamy czyste.
Jedynie Bóg przenika serca i sumienia ludzi. Tylko On wie, co prawdziwie się w nich kryje, gdy mówią: „Wiara, Bóg są mi obojętni”.
Uśmiech na twarzy wskazuje na szczęście będące owocem wspólnoty z Bogiem, „mówi o pokoju czystego sumienia, o beztroskim oddaniu się w ręce Ojca niebieskiego”.
O rozeznawaniu swojego powołania, współpracy z Duchem Świętym, czasie strapienia, pocieszenia oraz odpowiednim rachunku sumienia mówił na spotkaniu z członkami Ruchu Czystych Serc bp Jacek Kiciński CMF.
Muszę się sam ze swoim złem skonfrontować w rachunku sumienia. Muszę rozedrzeć swoje serce, by to całe zło z niego wyrzucić. Jeśli nie rozedrę serca, zło w nim pozostanie.
Być może problem złego oka tkwi głębiej. Być może zgorszenie jest formą wyrzutu sumienia kogoś, kogo nie stać na tak radykalną przemianę.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.