Trzeba zapytać przede wszystkim: komu i na jakiej podstawie wierzę? Jakie owoce przynosi ten, któremu ufam?
Trzeba po prostu zacząć. Nawet jeśli ktoś wszystkiego nie zrozumie, to jednak kontakt ze słowem Bożym przyniesie owoce.
Spełnienie prośby ma zaowocować. Ma sprawić, byśmy przynosili owoc coraz obfitszy, coraz mocniej wrastali w Boga.
- Najlepszym owocem tego konkursu byłoby, gdybyście odtąd codziennie czytali Słowo Boże - powiedział biskup na koniec do wszystkich uczestników.
Dar rozeznania pomaga nam odróżnić, po owocach i głoszonej nauce, posłańców Bożych od narzędzi, którymi posługuje się duch upadły.
Ewa zerwała owoc z zakazanego drzewa, bo chciała sprawdzić, czy Bóg czegoś ważnego i pięknego przed nią nie ukrywa.
Z owocami bywa różnie, fundamenty się chwieją, ręce puste, a Ewangelię czasem trudno zanieść do pokoju dzieci. Czego brakuje?
Poznacie ich po owocach - mówił kiedyś o prawdziwych i fałszywych prorokach Jezus. Tak też rozpoznaje się działanie Ducha Świętego.
Jest owocem wysiłku serca i umysłu. Odkrywania prawdy w całym jej bogactwie i złożoności. Prześwietlania rzeczywistości światłem Bożego Słowa.
Po moim życiu Pan spodziewa się owocu odpowiedniego do talentów i zdolności, którymi nie obdarzył i zgodnego z moim powołaniem.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.