Mamy powody, by obawiać się o przyszłość. Lekarstwem na trwogę serca jest wiara.
Myślę dziś o człowieczeństwie Jezusa. Człowieczeństwie, które miał „dzięki” Matce.
Zwiastowanie to moment „zaślubin Boga z człowiekiem, Bóstwa z człowieczeństwem”.
Trudne jest zderzenie człowieczeństwa z Bóstwem. Ludzkiej ograniczoności z Boską nieskończonością.
Zanim Filip ochrzcił etiopskiego dworzanina musiał zmierzyć się z ukrywającym bóstwo człowieczeństwem.
Jeśli jakaś relacja niszczy moje człowieczeństwo, zagraża mojej wierze, to należy ją zerwać.
Poznajemy nie tylko Jezusowy sposób życia, ale i odkrywamy Jego człowieczeństwo, podobieństwo do nas samych.
Sprowadzenie sensu życia tylko do pełnego brzucha i przeżywania nieustannych przyjemności jest tak naprawdę zabijaniem w sobie człowieczeństwa.
Pokora, czyli prawda o naszym człowieczeństwie, która wzywa do ciągłego nawracania się, powoduje, że skupiamy się na Bogu.
„Droga Magów jest drogą, która prowadzi nas do tego, abyśmy stali się naprawdę ludźmi” - stwierdza łaciński patriarcha Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa OFM w swoim rozważaniu na obchodzoną 6 stycznia uroczystość Objawienia Pańskiego.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.