Refleksja na dziś

30.06.2012

Zmodyfikować “tak ma być”

"Wzrok utraciłem od płaczu, drgają me trzewia, żółć się wylała na ziemię przez klęskę Córy mego ludu, gdy słabło niemowlę i dziecię na placach miasta. (...). Powstań, wołaj po nocy do straży porannej, wylewaj swe serce jak wodę przed Pańskim obliczem, podnoś do Niego swe ręce o życie twoich niemowląt, które padały z głodu na rogach wszystkich ulic.

Jaki ma sens wołać, do tego, który dopuścił do takiego nieszczęścia? Jak Go przekonać, by ocalił?

Widać tak ma być. Ale może jeśli w to “tak ma być” wplotę swoje “proszę” Bóg to “tak ma być” jednak zmodyfikuje...