Obracasz w proch człowieka... jak trawa rankiem zielona i kwitnąca, wieczorem więdnie i usycha... - smutny to psalm - powiesz.
Nie ma smutnych psalmów - twierdzę. Ten - czyli 90 (89) - jest pełen realistycznej zadumy. To tylko dzieciom się zdaje, że wszystko będzie zawsze. Po prostu zawsze.
Z ich perspektywy końca nie widać - mają więc prawo sądzić, że końca nie ma. Realizm dorosłego człowieka jest inny. Niezależnie od religijnej wiary lub jej braku.
Dorosły wie, że ludzie odchodzą. Realizm psalmisty jest jeszcze inny. Liczenie dni życia może być początkiem mądrości! Wszakże nie o ludzką, tym mniej o wyuczoną mądrość chodzi.
Prawdziwej mądrości u Boga szukać trzeba. Mądrości, która patrzy dalej i widzi więcej. Taka mądrość owocuje spokojną ufnością. Przynosi radość. O takiej mądrości mówi Biblia.
O Mądrości której imię dużą literą pisać trzeba. A gdy mądry Mądrością Bożą człowiek patrzy na przemijanie swoje i świata, zaczyna rozumieć, że każdy okruch dobra jest potrzebny, że wysiłek i praca codzienności trwać będą przed Bogiem zawsze. Dlatego, nie zważając na przemijanie, o wsparcie swego trudu Boga prosi.
Smutek? Przeciwnie - radość ufności.