Refleksja na dziś

30.03.2018

Dla mnie

Z miłości do mnie i za moje grzechy:

tak nieludzko został oszpecony,
wzgardzony i odepchnięty,
dźwigał moje boleści,
przebity i zdruzgotany,
nie otworzył ust swoich, jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących,
chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał,
jeden ze sług obok stojących spoliczkował Jezusa,
oni zawołali: Nie tego, lecz Barabasza!,
żołnierze uplótłszy koronę z cierni, włożyli Mu ją na głowę,
sam dźwigając krzyż wyszedł na miejsce zwane miejscem Czaszki,
tam Go ukrzyżowano,
rzekł: Wykonało się! I skłoniwszy głowę oddał ducha,

A ja? Dlaczego tak mało wciąż kocham Ciebie?

 

Stary, szorstki krzyż - Jednego Serca Jednego Ducha 2013
Jednego Serca Jednego Ducha