publikacja 26.08.2018 00:00
Maryja jest pierwszym wielkim „pomocnikiem” Boga i naszym. Warto Jej zaufać.
Henryk Przondziono /Foto Gość
Jan Paweł II mówił: „W Kanie Galilejskiej Maryja mówi do sług weselnego przyjęcia: »Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie« (J 2,5). Począwszy od 1382 roku staje Maryja wobec synów i córek tej ziemi, wobec całych pokoleń, i powtarza te same słowa. Na tej drodze Jasna Góra staje się szczególnym miejscem ewangelizacji. Słowo Dobrej Nowiny uzyskuje tutaj jakąś wyjątkową wyrazistość, a równocześnie zostaje jakby zapośredniczone przez Matkę”.
2. Wino w Biblii to symbol miłości, przyjaźni i radości. Częstym obrazem zbawienia jest w Starym Testamencie obfitość wina. Tam, gdzie mowa jest w Biblii o karach Bożych, tam prorocy mówią o pozbawieniu ludu wina. W Nowym Testamencie „nowe wino” jest symbolem czasów mesjańskich. „Nowe wino” to dar Jezusowej miłości. Słowa Maryi: „nie mają już wina” to nie tylko świadectwo Jej troski o nowożeńców z Kany. Te słowa wyrażają prawdę o nas, o najgłębszej ludzkiej tęsknocie za zbawieniem, za radością i miłością wieczną. Wino Starego Testamentu wyczerpało się. Puste kamienne stągwie przeznaczone do żydowskich oczyszczeń są symbolem Prawa zapisanego na kamiennych tablicach. Samo Prawo nie może zbawić, nie może oczyścić serc, zaspokoić głodu szczęścia. Jezus przynosi nowe wino łaski, wino bliskości Boga, wino przebaczenia, wino uzdrowienia.
Jakże często nasze kamienne serca są puste jak stągwie na weselu w Kanie. Nasze ludzkie miłości wypalają się tak szybko. Wino zamienia się w ocet, którym częstujemy innych, nawet Boga. Zamiast radością żyjemy goryczą, smutkiem. Każde ludzkie „wesele” jest zagrożone szybkim wyczerpaniem się ludzkich możliwości.
3. Maryja w dzisiejszej Ewangelii jest pokazana jako Matka zatroskana o nas. Jako Ta, która kocha i widzi naszą biedę. Zbawienie może pochodzić tylko od Boga, jedynym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi jest Chrystus, ale we wnętrzu tego jedynego pośrednictwa możliwe jest współdziałanie ludzi. Maryja ma swój współudział w jedynym pośrednictwie Jezusa. Dlatego mamy pełne prawo prosić Ją, aby wstawiała się za nami do Syna. Tylko Jezus może uczynić cud. Ale Ewangelie pokazują ludzi, którzy pomagają innym dostać się do Jezusa.
Maryja jest pierwszym wielkim „pomocnikiem” Boga i naszym. Warto Jej zaufać..
Dotkliwy brak wina