Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »z cyklu "Perełki Słowa"
Zakazaliśmy wam surowo, abyście nie nauczali w to imię, a oto napełniliście Jerozolimę waszą nauką i chcecie ściągnąć na nas krew tego Człowieka? Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi – odpowiedział Piotr i Apostołowie (Dz 5,28n).
Słowo możnych tego świata – i słowo ludzi prostych. Słowo prześladowanych i słowo prześladowców. Zakaz – i posłuszeństwo. Ale nie ludzkim nakazom, prawom i bezprawiu. Posłuszeństwo sumieniu. Posłuszeństwo człowieka, który wie, że głos prawego sumienia jest odbiciem głosu Boga. Posłuszeństwo człowieka odważnego do granic ryzyka: Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi. Zasada oczywista dla każdego, tu nabrała wymiaru bohaterstwa. Było to tym bardziej znamienne, że kilka miesięcy wcześniej Piotr zaklinał się, że nie zna Jezusa. Tym razem skończyło się kijami: „Kazali ich wychłostać i zabronili im przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili” – relacjonuje św. Łukasz. To nie było śmiertelne rzymskie biczowanie, a tylko bolesne bicie wedle żydowskiego obyczaju. Znamienna była reakcja obitych: „Cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla imienia Jezusa”. Ważny był ten pierwszy sprzeciw, pierwsze świadectwo wiary i odwagi. Wyznaczyło ono kierunek życia i Apostołów, i całego Kościoła. Dlatego i dziś w niejednej sytuacji pasterze Kościoła muszą powiedzieć: Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi! Ale nie tylko pasterze. Tak muszą czuć, mówić i tak postępować wszyscy, którzy wierzą w Boga.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |