Bądźmy szczerzy. Ile razy, zamiast trwać do końca, powinniśmy wyjść po modlitwie powszechnej? Duże prawdopodobieństwo, że częściej byśmy wychodzili, niż zostawali.
Pojednaj się z bratem. A jeśli jest nim Chrystus? Przecież chcemy razem z Nim złożyć się Ojcu w ofierze – jak często modlimy się w III Modlitwie Eucharystycznej. Jeżeli ofiara ma być szczera, jeśli ma być przyjęta…
Pozostaje wołać do Ojca „z głębokości”, by grzechów nie pamiętał.
Nie będzie pamiętał, jeśli nie zobaczy w nas choć odrobiny dobrej woli, by je porzucić? Nie zwlekając… Nie czekając… By „od wschodu do zachodu słońca ofiara czysta była składana…”