Przypowieść o talentach na drzeworycie z 1712 roku. Leniwy sługa szuka zakopanego talentu, a pozostali dwaj przynoszą swe zarobki panu
Przypowieść o talentach na drzeworycie z 1712 roku. Leniwy sługa szuka zakopanego talentu, a pozostali dwaj przynoszą swe zarobki panu
AUTOR / CC 1.0

Przypowieść o talentach (Mt 25,14-30)

Brak komentarzy: 0

ks. Piotr Łabuda

publikacja 06.11.2016 09:58

Przypowieść o talentach jest obecna w Ewangelii wg św. Łukasza, gdzie Jezus przechodząc przez Jerycho wygłasza pouczenie mówiąc o minach (Łk 19,12-27).

Nagroda i kara

Warto zwrócić uwagę, iż Pan nie odbiera powierzonych sługom dóbr. Co więcej pozostawia tak kapitał początkowy jak i to co zyskali. Temu zaś, kto ma najwięcej, dodaje jeszcze jeden talent – ten odebrany złemu słudze. Pan zatem nagradza niejako podwójnie – a pierwszego sługę wręcz potrójnie. Poza pochwałą i uznaniem, pozostawia im swoje dobra w zarządzie, zaprasza także do udziału w radości pana. Pierwszy i drugi sługa otrzymują niezwykłą i nieoczekiwaną nagrodę: „Wejdź do radości swojego Pana” (Mt 25,21.23). Otrzymują udział ze swoim panem. Wszelkie dobro będące własnością pana staje się ich udziałem.

Trzeci sługa został wyrzucony w ciemności. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów (Mt 25,30; zob. Mt 8,12; 13,42.50; 22,13; 24,51). Ewangelista w ten sposób ilustruje tragiczny koniec ludzi złych – egoistów, ludzi leniwych, nie pełniących dzieł Bożych. Kara którą otrzymuje nieużyteczny sługa stanowi ostry kontrast wobec tego co otrzymali dwaj wcześniejsi. O ile ci mają w udziale przebywanie z panem – bo to jest istotą nagrody, mają także udział w jego dobrach, to trzeci sługa zostaje nazwany nieużytecznym i wyrzucony na zewnątrz, w ciemności, gdzie będzie płacz i zgrzytanie zębów (Mt 25,30). Kto nie kochał, nie jest synem światłości i winien przebywać w ciemności – nie ma życia Bożego. Jest na zewnątrz: poza sobą i poza Bogiem. Jest w ciemnościach, gdzie zamiast radości jest płacz, a zamiast uśmiechów zgrzytanie zębów.

oceń artykuł Pobieranie..