Można się do cudów, do darów, do Bożej łaski przyzwyczaić. Można też tak zachłysnąć się życiem, które otrzymałem, że zapomina się o jego Dawcy...
Patrzę na Niego. Widzę Jego oczy. Jego nadzieję. Nie, nie potrafię się odwrócić.
Nie wystarczy po prostu czekać. Trzeba być gotowym na czekanie ponad ludzką miarę. Trzeba być gotowym na czekanie ponad własne siły.
Lęk nie prowadzi do dobra. Bóg jest Miłością, a w miłości nie ma lęku, powie św. Jan Ewangelista.
Może się wydawać, że wystarczy pozór. Że wystarczy ludziom wydawać się sprawiedliwym. Że najważniejsze, by wyglądać pięknie...
Jedni i drudzy przewodzili ludowi w wierze. Ci pierwsi przynieśli owoc. Ci drudzy skazali na śmierć Pana Życia.
Patrząc na Matkę być może tracimy z oczu to, co najważniejsze: jej dłoń wskazującą na Syna. To On jest Bogiem.
Dlaczego pytasz o zbawienie innych? Jakiej oczekujesz odpowiedzi?
Nieważne, jak długo jesteś w niewoli. Jak głęboko się znajdujesz. Dla Boga nigdy nie jest za głęboko i nigdy nie jest za późno.
Szabat – dzień odpoczynku – był dniem naśladowania Boga. Tymczasem Jezus wydaje się wskazywać: Ja jestem waszym szabatem...
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.