Pan Bóg zna moje serce i wie, że do wielu jeszcze rzeczy nie dorosłam w wierze.
Jest jedna rzeczywistość, której odzyskać nie można. Jest nią czas. Dziś jest czas by zbliżyć się do Boga. Dziś jest czas, by kochać.
Siódmy dzień jest wejściem w inny wymiar czasu, w przestrzeń sacrum, w spotkanie z Bogiem. Przez to szabat pozwala człowiekowi umocnić swoją tożsamość, a przywrócić właściwe relacje osobowe między człowiekiem a Bogiem i między ludźmi nawzajem.
Przy Nim czuli się bezpieczni. Ale człowiek nie urodził się po to, by żyć na czyjąś odpowiedzialność.
On jest mocniejszy niż śmierć. On jest zdolny otworzyć każdy grób. Grób Łazarza. Grób Jezusa. Nasz grób.
Gonimy czas, szukamy go, marnujemy, zaprzepaszczamy. Innym razem brakuje nam go, żałujemy go komuś, nie znajdujemy go, nie mamy czasu
Słuchając świętego Pawła trudno oprzeć się wrażeniu, że jego proroctwo odnosi się do naszych czasów.
Wyruszam na pustynię, by uporządkować to, co nieuporządkowane, uciszyć to, co wzburzone, pokochać to, co niekochane. By zobaczyć tę przepaść, która wciąż oddala mnie od Niego.
Czasem jest w nas chęć nadrobienia wszystkiego w trzy dni. Załatwić relacje opłatkiem, pobożność pasterką, prawe życie przedświątecznym sakramentem.
Jest "Czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsów".
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.