Dziś, po dwóch tysiącach lat, i ja staję u Twego grobu. Po co tu przychodzę? Do kogo z tamtych świadków wydarzeń jestem podobna?
Kościół dziś nie daje nam dziś żadnych czytań. Nie ma Eucharystii, nie ma jakiejś „zastępczej” liturgii. Wskazania, pouczenia, zgrabne myśli…. Nie. Dziś nie. Dziś niech będzie to, co zrodzi się z zamknięcia ust i wsłuchania się w ciszę.
W Wielką Sobotę Kościół milczy. Dlaczego?
Wsłuchać się w ciszę grobu, by usłyszeć Ciebie. Dostrzec, że prowadzi tam, gdzie nie ma już bólu, smutku, cierpienia, gdzie jesteś tylko Ty
W moim milczeniu Bóg może mówić kiedy i jak zechce, pomoże mi ono usłyszeć, przyjąć i zrozumieć Jego słowo.
W ciszy najpełniej wyraża się Jego moc i wielkość. Swoich wybranych również bierze w obronę w ciszy.
Wielka Sobota. Tego dnia Kościół nie sprawuje liturgii. Nie ma więc też czytań, nad którymi można by rozmyślać. Nie żałuję. Wciąż jeszcze w uszach dźwięczy mi wczorajsza liturgia słowa...
Bóg nie chce jednak zbawiać człowieka na siłę. Pyta o zgodę...
Szatan nie lubi ciszy, bo w niej można usłyszeć Boga, można zapatrzyć się w Jego miłość, czy też dotknąć Go
O czym myślał, gdy zaczął podejrzewać, że jego ukochana oczekuje nie jego dziecka?
… choć do jednego celu.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.