Kościół w sposób instytucjonalny, a poszczególni chrześcijanie w sposób indywidualny, dostrzegali ludzi chorych i cierpiących.
Tak jak Mistrz, uczniowie również wyrzucają demony oraz - jak zapisze św. Marek - namaszczają oliwą wielu chorych i uzdrawiają ich.
Jak przytulam żonę, jak całuję dzieci, jak witam się z chorą matką? Moje ciało ma być sakramentem mojej miłości.
Człowiek Starego Testamentu przeżywa chorobę w obliczu Boga.
Bez zrozumienia, czym są sakramenty, nie można zrozumieć tego, czym jest chrześcijaństwo.
Pośród zachęt i przestróg stanowiących zakończenie Listu św. Jakuba apostoł przywołuje kwestie cierpienia i prób w życiu chrześcijanina oraz mającej towarzyszyć im modlitwie.
Choroba i uzdrowienie (namaszczenie chorych) w ekonomii zbawienia Starego Testamentu - Pięcioksiąg
Nie ma takiej choroby, w której chrześcijanin nie usłyszałby od Chrystusa: jestem z tobą! - mówił bp A. Siemieniewski do chorych.
- Nie wygrasz z nocą i rozpaczą, jeśli nie pozwolisz, aby Eucharystia stała się sensem twojej drogi - mówił ks. Bartosz Szostak w drugim dniu ciechanowskich obchodów Dnia Chorego.
Jest w chrześcijaństwie coś zwariowanego, prawda?
Lepiej niż oryginalnym być wiernym.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.