Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie biblia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Pierwsze wystąpienie Jezusa w rodzinnym Nazarecie spotkało się ze sprzeciwem słuchaczy.
Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Łk 15,1-10
Ludzie, którym pomogłem, kiedyś powiedzą Bogu: „Ten człowiek mi pomógł, tak, to mój przyjaciel”. Powie ktoś, że to wszystko pachnie jakąś interesownością. Hm… być może.
„Panie, chcemy ujrzeć Jezusa”. To prośba Greków, którzy przybyli do Jerozolimy na święto Paschy. Czego szukali w żydowskiej religii Grecy?
Pierwsza dzisiejsza przypowieść zwraca uwagę na tajemnicę wzrostu.
Kościół często bywa porównywany do łodzi, która napotyka przeciwny wiatr, nabiera wody, prawie tonie.
„Zaczął ich posyłać po dwóch”. Kościół jest posłany do świata, tak samo jak Jezus był posłany do świata.
Ta Ewangelia pasuje doskonale na czas wakacji. Jezus zaprasza nas do odpoczynku. Mamy dziś z tym problem.
Rozmnożenie chleba jest zapowiedzią ostatniej wieczerzy, czyli ustanowienia Eucharystii, i zarazem wstępem do tzw. mowy eucharystycznej.
„On wziął go na bok, z dala od tłumu”. Dokonując cudu, Jezus posługiwał się słowem i gestem.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.