Świętość, czyli jedyny owoc, na jakim zależy Panu Bogu. Po to daje nam rozmaite dary, byśmy dzięki nim stawali się coraz bardziej święci.
A Marię Magdalenę możemy dziś postrzegać jako osobę, która jest jakoś każdym z nas.
Sięgamy dziś po najkrótszy z psalmów – jedna czterowierszowa strofa poprzedzona zawołaniem „alleluja!”.
Śpiewamy dziś fragmenty pochwalnego hymnu na cześć Boga. Autor wylicza wiele powodów, dla których Bogu dziękuje, uwielbia Go i wychwala.
W czytanym dziś fragmencie Księgi Mądrości łatwo wyczuwa się jakąś atmosferę zagrożenia i bycia mniejszością.
Domem Bożym jest świątynia ludzkiego serca, w której przez chrzest zamieszkała Trójca Święta.
Do końca grudnia w Pijalni Głównej można oglądać wystawę zdjęć "Wczoraj w Betlejem i nie tylko".
Boże Narodzenie to żadne tam reklamowane rodzinne święta (chyba że do grona „swoich” umiemy zaliczyć wszystkich pozbawionych miłości, ślepych na światło, ukochanych przez Boga).
Dziecko: poddające się nauce Ducha Świętego, który mówi poprzez Kościół, przebaczające, nieustannie modlące się...
Przecież słabi jesteśmy.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.