Dom to nie tylko budynek. Dom to moja rodzina, historia, dziedzictwo, wspólnota miłości, ale także „miejsce” cierpienia, samotności, zranień, obciążeń
Każde „Panie, Panie” zostanie osądzone. Sądzić będą „nogi biednych i stopy ubogich”.
Jezus chce, żeby znowu było jak w raju. Bym jak niegdyś jak Adam i Ewa mógł przechadzać się po Edenie w obecności Boga. Czy dla żyjącego w cieniu nieuchronnej śmierci może być lepsza wieść?
Zaskakujące, ale właśnie coś tak z pozoru ulotnego stanowi jedyny sensowny, mocny fundament mojej wiary...
Daremny mój trud? Dobre uczynki zapomniane? Żal niezbyt szczery? Świątynia niezbyt piękna?
Tę scenę opisują wszystkie Ewangelie. Zdarzyło się to w świątyni jerozolimskiej.
Myślała wówczas o danej Dawidowi obietnicy? Zastanawiała się jak będzie wyglądać życie z powierzoną jej ciału Tajemnicą?
Szczególnym skarbem Turcji pozostaje domek Matki Bożej, którego pozostałości są zachowane w Meryem Ana koło ruin starożytnego Efezu.
To z tej świątyni - świątyni Ciała, świątyni Kościoła - wypływa ożywczy Ezechielowy strumień...
Jestem świątynią Ducha Świętego. Tu mogę spotykać Ojca w każdej sekundzie życia.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.