Kto na porośniętych niskimi krzewami wzgórzach Samarii wyciągnie ze swego plecaka przewodnik, by na wskazanej przez indeks stronie odnaleźć hasło „Samaria”, ten łatwo odnajdzie tam także określenie „kraina tranzytu”.
Generał Charles Gordon był neofitą, gdy w 1883 roku zabrał się za poszukiwanie grobu Jezusa. Lokalizacja grobowej pieczary w tradycyjnym miejscu, na którym stanęła bazylika, nie przekonywała go.
Wypiętrza się pomiędzy Madabą a brzegami Jordanu na wysokość 835 m. Tradycja żydowska łączy ją z postacią Mojżesza. Tu bowiem miał on dać ostatnie nakazy Izraelitom i umrzeć, nie wszedłszy do Ziemi Obiecanej.
Dzisiejsze Banias, zwane za czasów Jezusa Cezareą Filipową, leży u źródeł rzeki Jordan. Czczono tu niegdyś bożka natury o imieniu Pan. Herod Wielki wystawił tu świątynię ku czci Augusta, natomiast jego syn Filip rozbudował miasto i nadał mu nazwę Cezarea.
Dziś niewiele pozostało z dawnej świetności biblijnego Sychem. Trzęsienie ziemi w 1927 r. nie pozostawiło kamienia na kamieniu.
Każdy, kto choć raz jechał nocą drogą z Tel Awivu do Jerozolimy, nie zapomni nigdy otaczającego go krajobrazu. W mroku widać jedynie zarysy wzgórz.
Chrześcijanie w VII w. byli przekonani, że potrafią dokładnie zlokalizować dom Maryi i Józefa. Pewien opat o imieniu Arkulf odwiedził to miejsce około 670 roku.
Historia Nabatejczyków, dawnych mieszkańców dzisiejszej Jordanii, spowita jest nimbem tajemnicy. Niewiele wiemy o ludzie, który przez sześć wieków był niezaprzeczalną potęgą starożytnego Bliskiego Wschodu.
Jezus przebacza i uczy przebaczać
Meczet Al-Aksa, zwany też „Najdalszym”, wskazuje najdalszy punkt od Mekki, do którego dotarł Mahomet.
… choć do jednego celu.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.