Trzymanie się Bożego prawa tylko częściowo tworzy karykatury. Karykatury religijności.
Nikt nie może się dyspensować od przestrzegania Bożego prawa.
Czasem prawie pod przymusem. Czasem niemal spóźniony. Ale przecież przychodzi.
Nie teoretycznie. Słuchaj - i żyj według - Jego praw i nakazów.
Po co bawić się w szczegóły, gdy wystarczy jedno ogólne prawo?
Ile w nas woli walki o ten świat, o wierność Bogu, Jego prawom?
Zadziwiające jak mając na ustach Boże prawo można wartościować dokładnie przeciw niemu.
Naród wybrany, po otrzymaniu prawa zawartego na tablicach Dekalogu, obiecywał bezwarunkową wierność.
Nie wiemy o nim prawie nic, choć był jednym z dwunastu apostołów.
Zaiste wielka to łaskawość panów i władców. Czyż nie mieli prawa zabić?
… choć do jednego celu.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.