To film zrobiony przez Ducha Świętego – twierdzi Pietro Sarubbi, odtwórca roli Barabasza w „Pasji” Mela Gibsona.
Publikacje teologiczne trafiają do wąskiego kręgu czytelników. Filmy ogląda publiczność masowa. To szansa, ale i zagrożenie.
Ten nakręcony w 2001 roku przez Raffaele Mertesa film, zaliczany jest do telewizyjnego mini-cyklu „Przyjaciele Jezusa”.
Familijne kino biblijne – chyba to właśnie określenie najlepiej pasuje do nakręconego w 1995 roku filmu Jeana Delannoya.
- To ten film, w którym Christian Bale zagrał Chrystusa, nie? – chyba tak najczęściej kojarzy się tę telewizyjną produkcję z 1999 roku. Niesłusznie. Film ten ma bowiem do zaoferowania widzom znacznie więcej, niż tylko występ Bale’a – jednego z największego gwiazdorów współczesnego kina.
Film pomija wiele istotnych dla chrześcijaństwa faktów zawartych w Ewangeliach eksponując jednocześnie wyłącznie ludzką naturę Jezusa.
Cykl filmów telewizyjnych? Serial? Projekt – jak to się teraz modnie mówi? A może po prostu: dzieło życia?
- Oto dzieło! – aż chce się wykrzyknąć po seansie nakręconego w 1973 roku filmu w reżyserii Normana Jewisona.
Rzadki to w dziejach filmu biblijnego przypadek. Komedia z gatunku science-fiction. Do tego nieobrazoburcza, a familijna.
Film bluźnierczy i kontrowersyjny. To chyba najczęstsza opinia na temat dzieła, nakręconego przez Martina Scorsese w 1988 roku.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.