Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »W Ewangelii św. Łukasza jest znacznie mniej wyraźnych wzmianek o Bogu jako Ojcu Jezusa i Ojcu ludzi niż w Ewangelii św. Marka i św. Mateusza.
W których miejscach św. Łukasz najwyraźniej stwierdza, że Bóg jest Ojcem Jezusa?
W chwili chrztu Jezusa otwarło się niebo (Łk 3,21). Należy to rozumieć jako spełnienie się zapowiedzi Proroka (Iz 63,19), który modli się, by Bóg otworzył niebo, zstąpił na ziemię i dokonał ostatecznego aktu zbawczego. Jest to równocześnie powołanie Jezusa do wypełnienia tego dzieła zbawczego. Z nieba odezwał się zaś głos: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie” (Łk 3,20). Pierwsza część wypowiedzi z nieba jest proklamacją Bożego synostwa i jest to reminiscencja – nawiązanie do Ps 2,7: „Tyś Synem moim”, gdzie jest mowa o Mesjaszu. Ewangelista nie kieruje się jednak tekstem greckim Starego Testamentu (LXX), który ma w tym miejscu słowo sługa, ale pisze: syn. Zamiana sługa na syn wskazuje, że chodzi o pogłębione znaczenie, a mianowicie o uświadomienie, że Jezus jest rzeczywiście Synem Bożym. Ani termin Prorok ani określenie Mesjasz nie oddają w pełni natury, godności i misji Jezusa. Jest On bowiem kimś więcej niż Mesjaszem czy Prorokiem. Ale tytuł Syn nie jest jedynym, który przysługuje Jezusowi. W wypowiedzi z nieba w czasie chrztu pojawia się termin umiłowany, który nie jest tylko przymiotnikiem do mój Syn, ale stanowi odrębny tytuł, który mieści w sobie ideę jedyności, a to oznacza, że Jezus jest jedynym Synem Bożym. Tekst uświadamia zatem czytelnikom bardzo ważną prawdę chrystologiczną, że mianowicie Ten, który przyjmuje od Boga zleconą Mu misję, jest jedynym i umiłowanym Synem Ojca.
Słowa głosu z nieba: „Tyś jest mój Syn umiłowany” stanowią także wypełnienie się obietnicy danej Maryi w chwili zwiastowania: „będzie nazwane Synem Bożym” (Łk 1,35b). Bóg staje się świadkiem i ogłasza publicznie, że Jezus jest Jego Synem.
Jest to punkt zwrotny w Ewangelii św. Łukasza. Od tego momentu jej autor bardzo wyraźnie dystansuje się od błędnej opinii ludzi, że Jezus jest synem Józefa. Ten dystans jest widoczny w rodowodzie Jezusa. Ewangelista pisze: „Był, jak mniemano, synem Józefa” (Łk 3,23). Tym samym – biorąc pod uwagę kontekst rodowodu – podkreśla, że Józef jest prawnym, lecz nie naturalnym ojcem Jezusa. W takim razie kolejny raz sugeruje, że to Bóg jest Jego Ojcem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |