Garść uwag do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok C z cyklu „Biblijne konteksty”
4. Warte zauważenia
Ciekawe czemu w czytaniu opuszczono wiersz 18, który bliżej określa Ducha Świętego jako Ducha Prawdy, który „u was przebywa i w was będzie”. Przecież to rozróżnienie „u was przebywa” – czyli wśród was, w Kościele i „w was” – czyli w każdym pojedynczym chrześcijaninie, jest wręcz kapitalne... No, choć prawda, Biblia Poznańska ma „bo mieszka i jest w was”. Ale już w tłumaczeniu ekumenicznym czytamy podobnie jak w Biblii Tysiąclecia: „przebywa z wami i w was będzie”. Swoją drogą ciekawe, że pierwsza w czasie teraźniejszym, drugie przyszłym...
Ale zostawmy te rozważania, a skoncentrujmy się na tym, co słyszymy w czytaniu, bo i tak tych parę zdań jest niezwykle bogatych w treść. Najpierw pytanie: kim jest ten, którego zazwyczaj nazywamy Duchem Świętym?
Tenże Duch Święty, Paraklet, Orędownik,. Rzecznik, Pocieszyciel, Duch Prawdy przypominający i pomagający zgłębić i zachować naukę Jezusa pozostanie z uczniami na zawsze – mówi Jezus. Ale wcale nie znaczy to, że Jezus swoich uczniów na zawsze opuści, a teraz zajmie się nimi Jego Wysłannik. Nie! Zapowiada, że On sam wróci do swoich uczniów. I nawet więcej: do tych którzy Go miłują przyjdzie z Ojcem i Obaj zamieszkają w takim człowieku; jak poprawiono w lekcjonarzu wcześniejsze tłumaczenie Biblii Tysiąclecia, Obaj „uczynią w nim mieszkanie”. Swoje znaczy się...
Tak zupełnie na marginesie: proszę zwrócić uwagę, że wbrew temu, co czasem się słyszy od podważających bóstwo Ducha Świętego, Jezus wyraźnie przedstawia tu Go jako osobę odrębną od Ojca i siebie samego. Osobę, która choć nie tak jawnie objawia się światu jak Syn, w dziele zbawienia też spełnia swoją ważną rolę...
Wydaje się, że rozważając ten tekst trzeba koniecznie też zwrócić uwagę na to, kim w jego świetle jest chrześcijanin. W sumie to odpowiedzi na to pytanie udzieliłem już, przynajmniej częściowo, gdy tłumaczyłem kim jest Duch Święty. Ale chyba warto jeszcze raz spojrzeć na to z innej strony, właśnie od strony odpowiedzi na pytanie: kim jest chrześcijanin?
5. W praktyce
Nie wiem jak Czytelnicy, ale ja mam tendencję do moralizowania. To znaczy do mówienia „skoro Bóg tak a tak, to myśmy powinni to i to”. Dziś bardzo chciałbym tego uniknąć. Bo te dzisiejsze czytania, jak zresztą dość często i zestawy czytań na inne okoliczności, to przede wszystkim pokazanie nam, chrześcijanom naszej niezwykłej godności; pokazanie jak wielkim zostaliśmy obdarowani skarbem, jak nie musimy się niczego bać, jak możemy śmiało kroczyć przez życie pewni, że każda, nawet bardzo niebezpieczne przygoda na pewno dobrze się skończy. Nie chciałbym, by radość z tej wieści zatruła myśl, że Bóg znów czegoś od nas wymaga i już nie bardzo wiemy, jak tym wszystkim wymaganiom sprostać...
Chrześcijaninie, poznaj swą godność, wołają czytania w Boże Narodzenie; chrześcijaninie, zobacz jakie jest Twoje przeznaczenie – radujemy się w Wielkanoc. A dziś możemy tak wyraźnie zobaczyć, jak w świetle naszej wiary bliski jest nam Ten, w którego wierzymy i przed którym padamy na kolana. Myślę, że nie ma siły, świadomość tego wywyższenia musi nas czynić lepszymi i szlachetniejszymi. Ale dziś nie chciałbym narzucać nikomu żadnej konkretnej odpowiedzi. Niech prawda o naszym wywyższeniu wraz prawdą o pięknie życiu według Ducha, dzięki Bożej łasce, same zrobią w nas swoje...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |