Na Boże Narodzenie - Msza w dzień - z cyklu "Wyzwania".
więcej »Zdumiewali się Jego nauką; uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie (Mk 1,22).
Pierwsze wystąpienia Jezusa w Kafarnaum słuchacze odebrali ze zdumieniem i podziwem, bowiem nie ograniczył się, jak to było w zwyczaju, do wyjaśniania samego Prawa Mojżeszowego. Wyraźnie dał znać, że będzie przemawiał inaczej, ponieważ ma Boże posłannictwo. Ponadto Jego nauce towarzyszy dar czynienia cudów i moc wypędzania złych duchów. Nie zachowała się treść wygłoszonej nauki. Uwaga odbiorców skupiła się na wydarzeniu uzdrowienia opętanego, przez którego zły duch zaczął krzyczeć na widok Jezusa: „czego chcesz od nas Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kim jesteś: Święty Boży” (Mk 1,24).
Tak więc, on jeden nie miał wątpliwości, kim jest Chrystus i po co zjawił się między ludźmi. Syn Boży przyszedł na świat, „do swojej własności” (J 1,11), którą na początku dziejów ludzkości zawładnął szatan. W swojej miłości zniżył się do zagubionego człowieka, wyszedł mu naprzeciw, nie zrezygnował ze swoich praw do Swego dzieła. Tymczasem człowiek, naznaczony piętnem buntu pierworodnego, wciąż chce uchodzić za jedynego właściciela świata, decydować o biegu wszystkich spraw, wprowadzać własne prawa, z wykluczeniem Boga. W taki świat, pełen sprzeczności, wszedł Syn Człowieczy!
W Chrystusie – pisze Romano Guardini – „przystępuje do człowieka suwerenny i święty Bóg i stawia «znak», któremu «sprzeciwiać się będą», wobec którego wypowiedziane zostanie «tak» lub «nie» i przed którym rozstrzyga się wieczny los. […] W Chrystusie przemawia to, co jest absolutne i jedynie konieczne. […] Chrystus przynosi ze sobą absolutne otrzeźwienie także w życiu religijnym. Jest to sąd, którego żyjący i święty Bóg dokonuje na wszystkim, co ludzkie, a także, i nawet szczególnie na tym, co religijne”.
Od początku działalności Chrystusa, widzimy, że ma On pełną świadomość posłannictwa zleconego Mu przez Ojca – a przy tym poczucia potęgi wynikającej z łączności z Nim. W kazaniu na Górze Chrystus występuje nie tyle jako mówca, ale prawodawca nowej rzeczywistości: „Słyszeliście, że powiedziano […] A Ja wam powiadam …” (Mt 5,27-28). Nauka głoszona przez Pana Jezusa budziła podziw i zdumienie słuchających tłumów: „Uczył ich
bowiem jak ten, który ma władzę, a nie tak jak ich uczeni w Piśmie” (Mt 7,28-29). Mówił też: „Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. Ja jestem bramą. Jeśli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko” (J 10,7-9).
Chrystus szczegółowo i plastycznie opisuje spotkanie wszystkich ludzi zgromadzonych na Sądzie Ostatecznym przed Nim – Sędzią historii: będą osądzeni według dzieł miłosierdzia. Zapowiedział ukazanie się wielkiego znaku Krzyża widocznego dla wszystkich narodów świata. Wtedy wypowie słowa zapisane u Mateusza „«Pójdźcie błogosławieni… idźcie przeklęci» […] Postanowiono człowiekowi raz umrzeć, a potem Sąd!” (Jan Paweł II, Tryptyk rzymski). Według Guardiniego, który osobie Chrystusa poświęcił lata studiów, Jezus mówi: „Zawsze gdy postępujecie dobrze lub źle, traficie we mnie. Moralność, która rozpoczyna się w wolności, a kończy się w uczynku dobrym lub złym, dociera do mnie. Dobro – to ja sam, zło – to bunt przeciw mnie”. Punktem zwrotnym w działaniu człowieka staje się nawrócenie, podczas którego następuje wewnętrzne oczyszczenie, zmienia się świadomość, a wola pragnie współpracy ze swym Stwórcą i Zbawicielem. Jezus Chrystus – światłość i życie dokonuje w człowieku odmiany ducha. Piotr Apostoł pisał do pierwszych chrześcijan:
„Jeśli ktoś ma [dar] przemawiania, niech to będą jakby słowa Boże! Jeśli ktoś pełni posługę, niech to czyni z mocą, której Bóg udziela, aby we wszystkim był uwielbiony Bóg przez Jezusa Chrystusa. Jemu chwała i moc na wieki wieków. Amen” (1 P 4,11).
*
Powyższy tekst pochodzi z książki "Okruchy Ewangelii". Autor: ks. Stefan Misiniec. Wydawnictwo PETRUS, 2016 r.