Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Zapis czatu z prof. Anną Świderkówną, 27.5.2007
[19:32] baranek: Bóg Ojciec jest Bogiem, Jezus jest Bogiem... i jeszcze Duch Święty ...niektórzy zarzucają nam, że wyznajemy politeizm. Czy można to wyjaśnić na przykładzie wody? Ta sama substancja - różne stany skupienia...?
[19:35] Anna_Swiderkowna: Nigdy nie przyszło mi do głowy to porównanie... Ale to próba ściągnięcia Boga do porównania przyrodniczego. Na pierwszy rzut oka: istotą różnych stanów skupienia jest ich przechodzenie w siebie, w zależności od warunków, to zupełnie nie pasuje do Trójcy.
[19:35] ddv: Ja próbowałem to kiedyś robić z w rozmowie z dziećmi w taki sposób - zgiąłem kartkę papieru w trójkąt i powiedziałem, by spojrzały na każdy z boków, a później na całość...
[19:36] Anna_Swiderkowna: To próby wyjaśnienia dla dzieci. Jedna kwestia jest zasadnicza. Boga określa tylko jedna "liczba" - jeden. To w zasadzie jest nie tyle liczba, co jej zaprzeczenie. To „jeden” znaczy „Jedyny”.
[19:37] Bob421: "trudna jest ta mowa - jakże możemy jej słuchać":)
[19:37] ksiadz_na_czacie7: i w związku z powyższą wypowiedzią, rodzi się pytanie - skoro ta Tajemnica jest przez nas niemożliwa do pojęcia - czy warto o niej mówić?
[19:38] Anna_Swiderkowna: Często okazuje się, ze warto zgłębiać ważne miejsce w oceanie, nawet gdy wiemy, że nie dojdziemy do dna. Zgłębiać to nie znaczy zgłębić.
[19:39] Anna_Swiderkowna: A wracając jeszcze na chwilę do poprzedniej kwestii: Bóg jest ponad wszelkimi miarami, nie można Go określić żadną liczbą. Przed Soborem Watykańskim II w Niedzielę Trójcy Świętej odmawiano w brewiarzu tzw. wyznanie wiary, które nazywano wtedy symbolem św. Atanazego. Czytamy tam słowa, które w pierwszym spotkaniu wywołują zdziwienie: "Nieskończony jest Ojciec, nieskończony jest Syn, nieskończony jest Duch Święty. Wiekuisty jest Ojciec, wiekuisty jest Syn, wiekuisty jest Duch Święty. Nie trzej jednak wiekuiści ani trzej nieskończeni, lecz Jeden wiekuisty i Jeden nieskończony. Podobnie wszechmocny jest Ojciec, wszechmocny Syn, wszechmocny Duch Święty, nie trzej jednak wszechmocni, lecz Jeden wszechmocny.” Zdziwienie tymi słowami mija nieco dalej, gdy czytamy: „Bogiem jest Ojciec, Bogiem jest Syn, Bogiem jest Duch Święty, ale nie trzej Bogowie, ale Jeden Bóg." Co do tego nie mamy wątpliwości. Nasze zaskoczenie wypływa z faktu, że nawykliśmy liczyć osoby zapominając, że Bóg jest poza wszelkimi kategoriami, w tym także poza kategorią liczby. Trójca Święta to nie matematyczna zagadka, w jaki sposób trzy może się równać jeden, lecz tajemnica radości Boga, który jest jeden, ale nigdy nie jest samotny.
[19:46] PTRqwerty: Spotkałem się ze stwierdzeniem, że kultura chrześcijańska, gdyby zrezygnować z dogmatu Trójcy, nie uznałaby uszczerbku; czyli że w istocie jest to kultura jednoosobowego Boga. Co Pani o tym sądzi?
[19:48] Anna_Swiderkowna: Nie rozumiem tego pytania. Co kultura chrześcijańska miałaby stracić lub nie? Nie rozumiem, jak Bogu mogłoby coś ubyć lub przybyć, zależnie od tego, czy ktoś uznaje Trójcę, czy nie? A jeżeli chodzi o to, czego by zabrakło, to proszę spojrzeć na podane wyżej zdanie Karla Bartha: byłby to Bóg bez piękna, bez radości, bez poczucia humoru. Dodajmy - bez miłości. Zostałby bóg, który nie byłby Bogiem. Oczywiście można sobie różnych bogów wymyślić, nawet prywatnego, który będzie mnie słuchał...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |