Mateuszowy przekaz jest potwierdzeniem, że narodzenie Jezusa jest wydarzeniem w pełni historycznym i prawdziwym.
Tradycja i redakcja
Pierwszy rozdział Ewangelii Dziecięctwa nade wszystko ukazuje zasadnicze prawdy o osobie Jezusa. Św. Mateusz przedstawia Jezusa, który pochodzi z domu i rodu Dawida poprzez osobę Józefa oraz sposób w jaki zjawił się On na świecie, mimo, że Józef nie jest Jego naturalnym Ojcem. Opisał także, iż Maryja w chwili poczęcia była i pozostała dziewicą. Drugi rozdział łączy się z pierwszym – w tekście greckim, gdyż ewangelista stawia partykułę (gr. de), która sprawia, iż opis przybycia Mędrców (gr. magoi) wskazuje, iż Jezus się narodził: „Gdy przeto Jezus się narodził w Betlejem…” (Mt 2,1). Mateusz nie relacjonuje samego narodzenia. Jego zamiarem bowiem – po przedstawieniu kim jest Jezus – jest przedstawienie niezwykłego pokłonu przybywających ze świata pogańskiego mędrców. Czyni to, gdyż na bazie tego historycznego wydarzenia pragnie przedstawić niezwykle ważną myśl teologiczną[2].
Mateuszowy przekaz jest potwierdzeniem, że narodzenie Jezusa jest wydarzeniem w pełni historycznym i prawdziwym. Znane są jednak podobne opowiadania – np. w 66 roku przybył w towarzystwie magów do cesarza Nerona król Armenii, aby złożyć mu hołd. Możliwe, że ta znana w ówczesnym świecie historia miała wpływ literacki na redakcję Mt 2,1-12, ale jedynie wpływ na uformowanie literackie tekstu[3]. Tak w Ewangelii wg św. Łukasza jak i w przesłaniu św. Mateusza zostają podane szczegóły historyczne, które pozwalają stwierdzić, iż narodzenie Mesjasza miało miejsce w Betlejem, w pokoleniu Judy, że miało to miejsce za czasów króla Heroda[4]. Mateusz opisuje także przybycie Mędrców – pochodzących najprawdopodobniej z terenów między Tygrysem a Eufratem, miejsca słynącego z astronomii i astrologii. Są to wszystko z pewnością fakty. Niewątpliwie jednak na bazie tego przybycia, Mateusz kreśli ważniejsze przesłanie. Każde bowiem wydarzenie – z przeszłości i z czasów nam współczesnych ma wymiar historyczny i symboliczny. W sposób szczególny historia którą kreśli nam Pismo Święte zawiera głębsze przesłanie – zawierają teologię. Autorzy natchnieni opisując wydarzenia nadają im głębsze znaczenie. Za pomocą wydarzeń historycznych pouczają, napełniają mądrością, prowadzą nas ku zbawieniu[5].
Tak też należy patrzeć na przekaz o przybywających do Betlejem Mędrców. Św. Mateusz pisząc o narodzeniu Jezusa w Betlejem za czasów króla Heroda, ukazuje późniejsze Jego odrzucenie przez Izrael i przyjmowanie „Wydarzenia Jezusa” przez pogan. Ewangelista przekazuje wieści o poszukiwaniu i wędrówce pogan do Jezusa. Pisze o ich trudzie, o gwieździe, darach – a przez to ukazuje niezwykły obraz Mistrza z Nazaretu, który jest prawdziwym Królem Świata.
Ewangelista Mateusz nic nie wspomina o wydarzeniach w Nazarecie, milczy o podróży Świętej Rodziny do Betlejem, choć z pewnością znał te wydarzenia. Wydaje się, iż milczenie to jest powodowane tym, że pragnie on skoncentrować uwagę czytelników na mieście Dawidowym. Wydaje się, iż pragnie podkreślić, iż Jezus, król Żydowski, pochodzi z Judy i w Judzie zostanie zabity. W sercu Izraela się rodzi, w sercu Izraela dokonuje się także Jego męka i śmierć. Jezus jest prawdziwym Królem Izraela.
Św. Mateusz kieruję ewangelię do wywodzących się ze wspólnoty narodu wybranego. Bazując na przekazie św. Marka, Autor pierwszej Ewangelii podkreśla, iż Jezus jest Nowym Mojżeszem, jest prawdziwym Zbawicielem, zaś Dobra Nowina – Ewangelia, jest niejako Nowym Przymierzem – Nowym Pięcioksięgiem. Stąd też dla Mateusza, Herod przez zamiar zabicia Mesjasza przypomina faraona, który zamierzał zgładzić pierwszego wybawcę Izraela – Mojżesza. Herod zostaje też ukazany jako król, który nie może poszczycić się pochodzeniem z rodu Dawida. W ten sposób Mateusz zestawia Heroda i jego królestwo z Osobą i Królestwem Jezusa podkreślając, iż to Jezus jest prawdziwym Panem i Bogiem. Co więcej pragnie także wskazać, iż Dobra Nowina przeznaczona jest także dla pogan. Stąd też w miejsce pokłonu pasterzy (Łk 2,8-20) wprowadza hołd pogańskich Mędrców z odległych krajów. Również i poganie mogą odpowiedzieć wiarą na Ewangelię – jeśli tylko otrzymają taką możliwość. Pisząc do Żydów Ewangelista pokazuje, że naród wybrany nie jest jedynym – nie tylko ten lud jest w stanie odpowiedzieć wiarą na Boże Objawienie. Co więcej – można odnieść wrażenie, iż ci, którzy powinni uwierzyć – paradoksalnie – nie uwierzyli. Ci którzy byli pewni siebie, swojej wiary i swojego wybrania okazali się słabi – nie dostrzegli nadejścia Pana.
W tradycji Starego Przymierza można odnaleźć motywy kreślące obraz pogan poszukujących w Izraelu zbawienia (zob. Iz 2,2-3; 43,14 i in.). Już Księga Liczb przekazuje opowiadanie o Balaamie, proroku ze Wschodu, który zapowiadał pojawienie się „gwiazdy z Jakuba” (Lb 24,17). Przybycie Mędrców do Jerozolimy wypełnia proroctwo Balaama o „gwieździe z Jakuba”. Mesjasz Izraela został objawiony poganom. Król Izraela stał się Panem „wielu narodów”. Obraz przybycia Mędrców do Betlejem przypomina także wizytę Królowej Saby u syna króla Dawida – u Salomona (zob. 1Krl 10,1-13). Jezus bowiem, nowy i ostatni syn Dawida jest uosobieniem mądrości, której posiadaniem szczycił się król Salomon (Mt 12,42)[6].
Przekaz o przybyciu Mędrców do Nowonarodzonego Zbawiciela nawiązuje także do sytuacji Kościoła otwartego na pogan i otoczonego wrogością ze strony Synagogi z powodu przynależności do Jezusa. Autor natchniony wskazuje, że gdy poganie przychodzą do Jezusa, Zbawiciela świata, są świadkami odrzucenia Jezusa ze strony Izraela, są świadkami przerażenia i złości Jerozolimy, która „zabija proroków i kamienuje tych, którzy są do niej posłani” (Mt 3,37).
Podobnie jak obecność czterech kobiet w genealogii Jezusa wskazywała na wejście pogan do Kościoła, tak też przybycie Mędrców zapowiada przystąpienie pogan do wspólnoty uczniów uznających Jezusa Mesjasza i Syna Bożego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |