Odpowiedź wydaje się banalnie prosta. Wystarczy fragment Wyznania Wiary. „Bóg z Boga, Światłość ze światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego.” Jeszcze narodził się z Maryi Panny, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion…” Jeszcze trochę cudów. Jeszcze Kazanie na Górze i przykazanie miłości…
Choćby to jeszcze tysiąc razy zwielokrotnił, tysiąc ksiąg przeczytał, nawet ujrzał niebo otwarte, pozostanie Innym. Tajemnicą od wieków ukrytą choć nie zakrytą. Tajemnicą na wyciągnięcie ręki. Odkąd „musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem wobec Boga dla przebłagania za grzechy ludu”. Odkąd stał się „uczestnikiem”, bliskim.
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.