Obecność przy Jezusie ewangelicznych celników i grzeszników gorszy także dziś. Widok przyjmowanego przez Ojca syna marnotrawnego gorszy także dziś. Jakby człowiek nie miał prawa wrócić. Jakby Bóg nie miał prawa wracającego przyjąć w swoje ramiona. „Czemu złym okiem patrzysz na to, że jestem dobry?”
Być może problem złego oka tkwi głębiej. Być może zgorszenie jest formą wyrzutu sumienia kogoś, kogo nie stać na tak radykalną przemianę. Być może gorszący się mieszkał z Ojcem pod jednym dachem ciałem, nie mieszkając sercem. Bo nie zawsze komunikacja jest komunią.
Zawsze jesteś. Ale jak jesteś?
Rachunek sumienia
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
Rozważaj i słuchaj
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.