Wielkie rzeczy dokonują się w nurcie naszych zwykłych powinności. Modlitwa uwielbienia z ust Maryi, sięgająca biblijnej Tradycji, płynąca przez pokolenia, została wygłoszona nigdzie indziej jak w domu krewnej, w czasie odwiedzin… Rodzinne zobowiązania, zwykłe sprawy, codzienny wysiłek – to one są okazją do doświadczania siły wiary.
Czasem więc może zbyt daleko szukamy. Czekamy na szczególny czas, wyjątkowe okoliczności – a wykorzystać należy to, co jest. Czekać nie warto, nawet jeśli czujemy się wciąż nie dość dobrze przygotowani, słabi, pełni wątpliwości. Tak to już po prostu jest: wieczność zakorzeniona w tym, co dotykalne i nam dostępne – Wcielony Bóg, Maryja wzięta do nieba z duszą i ciałem.
Każda chwila stanowi okazję do odkrycia działającej w nas łaski Boga.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.