Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa (Łk 1,38).
Jakże wydaje się to oczywiste: Maryja jest Matką Chrystusa, którego królestwo trwa wiecznie. Dlatego lud chrześcijański od wieków czci Ją jako Królową i zdobi koronami Jej wizerunki. Jaką żywą koronę dla „błogosławionej między niewiastami” możemy dzisiaj utkać? Chodzi przede wszystkim o życie zgodne w wymogami Ewangelii. A jego początek stanowi nawrócenie.
Maryja – Królowa jest przede wszystkim Matką, która towarzyszy nam w czasie ziemskiej pielgrzymki drogami wiary. Jej bliskość, czułość i wytrwałość są dla nas wezwaniem do życia na większą chwałę Bożą. Jej pokora i odwaga wskazują na Jezusa – jedynego Zbawiciela świata.
Warto dziś pomówić z Maryją o tym, co stanowi naszą codzienność, podzielić się z Nią radościami serca i smutkami duszy, stając się promotorem dobra, cierpliwości i zgodny w nas i wokół nas.
JanAntoni8 Mocni w Duchu - Maryjo Matko mojego wezwania
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.