Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Czytam Ezechiela. Bóg przedstawia się jako pasterz. Bo zawiedli ci pasterze, którzy mieli paść Izraela, więc Bóg sam podejmie się tego zadnia....
Jak pasterz dokonuje przeglądu swojej trzody, gdy znajdzie się wśród rozproszonych owiec, tak Ja dokonam przeglądu moich owiec i uwolnię je ze wszystkich miejsc, dokąd się rozproszyły w dni ciemne i mroczne.
Czy nasi pasterze dziś zawodzą? Nie wiem. Zresztą... Przecież w Kościele każdy ma udział pasterskiej misji Jezusa. Jeśli mówimy „oni zwodzą” koniecznie musimy też zapytać, jak to jest z nami; czy my przypadkiem też nie zawodzimy. My świeccy. Zawodzimy, bo nie wypełniamy dobrze powierzonych nam jako świeckim zadań. Ot, wychowania w wierze własnych dzieci, troski o wychowanie w wierze chrześniaków...
Ale nie ma co załamywać rąk i szukać winnych. Bóg w każdej chwili może sam wziąć do ręki pasterską laskę... A może właśnie ją trzyma i kieruje sprawami bardziej, niż nam się wydaje?
Dodaj swój komentarz »