Refleksja na dziś

06.08.2015

Powstać z martwych

Bóg jest dobry. On wie, że słabi ludzie potrzebują umocnienia. Dlatego zanim przyszli na górę Kalwarię, zaprowadził uczniów na górę Przemienienia i pozwolił im dotknąć Prawdy: że ziemskie życie jest tylko drogą do prawdziwego i jedynego życia – u boku Ojca.

Bóg w taki sposób zawsze umacnia człowieka. On wie, że bez tego doświadczenia człowiek załamałby się pod ciężarem krzyża. A tak, słuchając Syna i idąc za Nim, każdy człowiek może mieć niewzruszoną nadzieję, że powstanie z martwych – jak On.

Jeżeli nie ucieknie ze swojej drogi krzyżowej – jak On. Jeżeli pozwoli się ukrzyżować – jak On. Jeżeli umrze – jak On.

Droga do domu Ojca wiedzie zawsze przez krzyż, mimo że zaczyna się na górze Przemienienia.

Przyjdź, Duchu Święty, z darem męstwa, dzięki któremu nie ucieknę przed cierpieniem i krzyżem. Napełnij mnie Jezusowym zaufaniem i miłością do Ojca, bym nigdy nie zwątpiła w Jego dobroć, nawet w chwili największej boleści i poczucia opuszczenia.

Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska

Reklama

Reklama

Autopromocja