• Janusz_M
    23.07.2012 09:39
    Janusz_M
    W świecie materialnym jest tak, że wszystkie posiadane dobra dziś, mogę utracić całkowicie jutro.

    W świecie duchowym wystarczy zaufać Chrystusowi.

    Tylko i aż zaufać.

    Wytrwać w Jego miłości.
  • zguba
    23.07.2012 22:06
    Za każdym razem, gdy zapodzieje się gdzieś moja więź z BOGIEM, ginę po prostu.. zaczyna się od niepokoju, potem ogarnia mnie lęk.. panika wewnętrzna i gdyby nie natychmiastowa modlitwa na różańcu, wołanie do NIEGO o ratunek - zatraciłabym się w ogarniającym mnie przerażeniu.. Nie wolno mi zapominać, że bez NIEGO nie ma dla mnie życia.. ginę jak odcięta od krzewu latorośl.. że tylko ON "prawdziwie mój los zabezpiecza".
Dyskusja zakończona.