Jezus stoi w rzece z rękami złożonymi do modlitwy. Jan Chrzciciel zanurza dzban w wodzie.
Nie wiadomo jeszcze, kogo spotkamy nad rzeką w Filippi. Wiadomo, że tam właśnie mamy być.
Perspektywa życia wiecznego pozwala inaczej spojrzeć na codzienne przeciwności. Serca strzeże wtedy Boży pokój. Jak rzeka.
Jak nazywała się czwarta rzeka wypływająca z Edenu, jakie imię nosił teść Izaaka i co oznacza Meriba?
Czy uśmiechniemy się do siebie, podamy ręce, siądziemy razem do stołu i pozwolimy płynąć rzece dobrych słów?
Grupa zrozpaczonych ludzi gromadzi się nad brzegiem rzeki. Żaden promień nadziei nie rozświetla ich twarzy. Obok nich leżą porzucone harfy.
Ewangelia według św. Marka zaczyna się od chrztu Jezusa w rzece Jordan, a bezpośrednio potem następuje opis kuszenia Zbawiciela na pustyni.
Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury UNESCO wpisała na listę światowego dziedzictwa miejsce chrztu Jezusa nad rzeką Jordan.
Na początki IV stulecia anonimowy pielgrzym z Bordeaux lokalizował w relacji z podróży chrzest w miejscu połączenia potoku al.-Charrar z rzeką Jordan.
A dziś, po śladach pielgrzymów, udajemy się do miejsca, w którym św. Jan ochrzcił nad brzegiem rzeki Jordan Pana Jezusa. Zobacz naszą galerię.
Złóżmy naszą przeszłość w rękach Bożego miłosierdzia, przyszłość w rękach Jego opatrzności.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań IX niedzieli zwykłej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.