Jest w człowieku pragnienie zawierzenia Bogu silnemu. I ma być to siła na miarę naszych oczekiwań.
Choć kusi osiągnięcie czegoś od razu, to w głębi duszy wiemy, jak to się odbywa: dobro jest okupione wysiłkiem, mądrość rodzi się przez doświadczenie, szczyt zdobywa - mozolną wędrówką.
W najśmielszych wyobrażeniach nikt nie sądził, że Boskość Jezusa przejawi się w służbie i oddaniu swojego życia na okup za wielu. Przecież to człowiek ma służyć Jemu!
Biblijny sens tego pojęcia sięga starożytnego prawa żydowskiego, według którego najbliższy krewny (zwany w tej sytuacji „goel”) miał obowiązek wykupić majętność i osoby, jeśliby miały się stać własnością jakiegoś cudzoziemca.
Chrystus, nowy Noe, zstąpił w głęboką wodę śmierci i wyszedł z niej jako zwycięzca z całym mnóstwem ocalałych. Ci, którzy się zanurzają w wodzie chrztu, wychodzą z niej również ocaleni i podobni do Chrystusa zmartwychwstałego
Papieska refleksja o znaczeniu egzegezy Pisma Świętego była centralnym punktem porannej kongregacji generalnej XII Zgromadzenia Zwyczajnego Synodu Biskupów 14 października.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.