na tle tradycji judaistycznej
Sensacja jest zawsze sensacją. Co z tego wynika dla nas?
Ta choroba nie tylko ruinuje zdrowie. Niszczy także więzi łączące chorego z bliźnimi.
Trędowaci byli wyrzutkami odłączonymi od reszty wspólnoty, których zdrowi woleli unikać.
Czy jednak ja tego chcę? Czy jest we mnie wiara trędowatego?
Kiedy Jezus wyciąga rękę i dotyka trędowatego, mówiąc: „Chcę, bądź oczyszczony” – dostrzegamy samych siebie...
O niedzielnej Liturgii Słowa rozmawiają siostra dr hab. Joanna Nowińska, dr Maria Miduch, Aleksandra Pietryga i Dominika Szczawińska.
Dziękczynienie zaprowadziło trędowatego do wiary, a dzięki wierze uzdrowione zostało i jego ciało, i jego dusza.
Już nie musimy tracić wszystkiego: Jezus, uobecniony przez kapłana, dziś uzdrawia – tak samo jak kiedyś uzdrowił trędowatego.
Jezus dotyka trędowatego. To ważne. Bóg nie brzydzi się nami. Wie, że nasze ciała są poranione przez historię własnych i cudzych grzechów.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.