Człowiek Starego Testamentu miał świadomość swojej grzeszności.
Odkrywanie swojej grzeszności pozwoli mi zobaczyć ogrom Jego Miłości, który taką nędzę ukochał
Jego Duch przychodzi z pomocą całej mojej nieumiejętności. Wchodzi w moją słabość, grzeszność i przemienia je.
Jeżeli miarą oceny czyjegoś postępowania będzie moja własna grzeszność, postąpię na drodze stawania się miłosierną jak Ojciec.
Dla Boga nieważne kto jest jakim grzesznikiem, ale to, czy potrafi przyznać się do swojej grzeszności
Dopiero gdy uznamy potrzebę nawrócenia, gdy przyznamy się do swojej grzeszności, zobaczymy, że Pan Bóg jednak ma nam, co wybaczać
O bezsile i grzechu człowieka oraz o nie cofającej się przed jego grzesznością Przedwiecznej Miłości. Czyli tajemnica obfitego połowu.
Nie rozpatrujemy grzechu innych w kategoriach Bożego Miłosierdzia, dla którego nie ma granic. Jakże inaczej traktujemy własną grzeszność
Dla Boga nieważne, kto jest jakim grzesznikiem, ale to, czy potrafi przyznać się do swojej grzeszności.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.