Na Boże Narodzenie - Msza w dzień - z cyklu "Wyzwania".
więcej »a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie Łk 19
Jezus nie kieruje się w patrzeniu na nas tym, co widoczne jedynie na zewnątrz, ani pozorami, czego dał wyraz w przedziwnym spotkaniu z Zacheuszem – zwierzchnikiem celników. Majątek i stanowisko, jakie zajmował celnik, wzbudzały obrzydzenie wśród ludzi i były w ich oczach tożsame z bezprawiem i nieuczciwością. A niski wzrost stanowił zapewne powód do drwin i naigrywania. A mimo to, Jezus pośród tłumu właśnie jego zauważa, w dodatku ukrytego na drzewie. Dlaczego? Czy pomiędzy zgromadzonymi tam ludźmi nie było takich, którzy byli bardziej godni Jego uwagi?
Bóg widzi to, co niewidoczne dla naszych oczu. Widzi nasze serca, widzi nasze plugastwa i niewierności, nasze udawanie przed innymi i pragnienie zasługiwania na pochwały. Zna nasze intencje i motywy działań, często nawet przez nas samych nie uświadomione. Widział również, co było w Zacheuszu. Celnik nie zważając na opinię ludzi, na to, że może zostać wyśmiany wchodzi na drzewo. Może wieść o Tym, który okazywał współczucie i uprzejmość wobec grzeszników i celników dotarła do niego i obudziła pragnienie innego życia? Uznał, że jest grzesznikiem i stanął w prawdzie o sobie samym?
Dla Boga nieważne, kto jest jakim grzesznikiem, ale to, czy potrafi przyznać się do swojej grzeszności. Gdy uznam moją nędzę i słabość, swoje zło i nicość, wtedy też będę pragnąć Bożego Miłosierdzia, całkowitej zależności od Niego.
DjIro Wodzirej Opole Wybacz Panie (Modlitwa grzesznika)
Wybór tekstów do wszystkich czterech zestawów czytań na Uroczystość Bożego Narodzenia.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.