Ten moment, gdy w chwilach duchowych zawirowań brakuje ci słów i zdumiony odkrywasz, że… w Psalmach jest wszystko. Cała paleta emocji i uczuć. Krzyk i śpiew, skowyt i uwielbienie, bezradność i doświadczenie wszechmocy. I okazuje się, że „z głębokości” nie woła już król Dawid, ale Jan Kowalski…
O tym, jak starożytna izraelska kobiecość przegląda się od tysięcy lat w lustrze Biblii, możemy przeczytać w pięknie wydanej książce znanego biblisty ks. prof. Waldemara Chrostowskiego.
O tym, jak starożytna izraelska kobiecość przegląda się od tysięcy lat w lustrze Biblii.
Co to za szczęście – spotkać apostoła! Bożego człowieka, który w Jego imię nawet węże może brać do rąk.
Lustrem, w którym może przeglądać się nasza dusza jest Słowo Boże. I tak, ja niewyobrażalnym jest życie bez lustra, tak też niemożliwym jest życie bez Bożych wskazań
Nie patrz w lustro. Zastanów się, na ile kochasz.
Ostatnio w sieci natknąłem się na ciekawe badania statystyczne, przeprowadzone w Anglii, z których wynika, że przeciętna Brytyjka spogląda w lustro 34 razy dziennie, co oznacza, że w przeciągu 16-godzinnego dnia zatrzymuje się przed lustrem co pół godziny.
Spójrzmy w Biblię, jak w lustro. Pozwólmy Bogu, by przemienił nas na swój własny obraz i podobieństwo.
Żeby wrócić do samych siebie. Żeby się w Biblii rozpoznać. Ona jest lustrem, które pozwala zobaczyć, jaki naprawdę jesteś.
Daleka jest droga od uszu do serca, od słuchania słowa Bożego (pośród wielu dźwięków i słów) do przyjęcia go swoim życiem. Nie wystarczy przejrzeć się w słowie jak w lustrze...
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.