14.09.2011
Lubimy być wywyższani, stawiani na piedestał, podziwiani. Zazdrościmy też tym, którzy tego doświadczają zamiast nas. Czasami owa zazdrość dotyczy nawet szczególnego wybrania przez Boga. Tymczasem rzadko uświadamiamy sobie, z czym to wybranie i wywyższenie się wiąże.
„Twoją duszę miecz przeniknie” - usłyszała od Symeona Maryja
„Gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz” - mówił Jezus do Piotra
„Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. (...) Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia.” - zapowiadał Jezus Apostołom
A i do każdego z nas mówi: „Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien”
Pamiętamy o tym? Czynimy to? Czy też poprzestajemy na liturgicznym świętowaniu Podwyższenia Krzyża?