W miłości nie ma lęku

Studiując historię rodzin patriarchów, możemy się wiele nauczyć, odkryć mechanizmy, które rządzą naszym zachowaniem.

Pielęgnacja tych trzech „ołtarzy” pozwala stopniowo odkrywać miłość samego Chrystusa, który przychodzi do nich. Rezygnacja z trudu tworzenia więzi małżeńskiej prowadzi do zaniku miłości między małżonkami, co odbije się również na rodzinie. Dziecko powinno otrzymać miłość, która jest prawdziwa, a nie – wykrzywioną. Jeżeli między małżonkami nie ma właściwej relacji, jeżeli ich relacja nie jest oparta na miłości i szacunku, wówczas dochodzi do wypaczeń. Wówczas relacje z dzieckiem mogą stać się niewłaściwe. Na przykład matka nie może dogadać się z ojcem, w dziecku upatruje kogoś, kto zastąpi męża, jego miłość i akceptację.

Patrząc na historię patriarchów, na przykład Abrahama i Sary, widzimy, że ich rodzina bardzo ucierpiała z tego powodu, że nie było między nimi właściwej relacji – opartej na miłości i szacunku. Bywały sytuacje w życiu Abrahama, kiedy traktował swoją żonę jak przedmiot, a nie jak osobę. Kiedy z powodu głodu w Kanaanie poszedł do Egiptu, czy później, kiedy Sara była już w ciąży, a Abraham z powodu kolejnego głodu, jaki nawiedził Kanaan, szedł do Abimeleka do Geraru, wręcz bez żadnych skrupułów wyrzeka się swej żony Sary, aby chronić siebie. Decyduje się na kłamstwo, mówiąc wszystkim, że Sara jest jego siostrą, nie bacząc na to, co może się z nią stać. Boi się o siebie, a nie o swoją żonę czy dziecko. Taka postawa świadczy o egoizmie i o niezrozumieniu tego, czym jest relacja małżeńska. Późniejsze wydarzenia pokazują, że Sara rekompensuje sobie brak miłości małżeńskiej w relacji ze swoim synem Izaakiem. Trudno natomiast mówić o rodzinie składającej się z dwóch mężczyzn czy z dwóch kobiet i dziecka. To nie jest rodzina.

Przykład małżeństw Abrahama i Sary oraz Izaaka i Rebeki dobitnie pokazuje, że kiedy rodzic przywłaszcza sobie dziecko, traktuje je niemal jak współmałżonka, nie potrafi ono później stworzyć właściwych relacji małżeńskich.

Sara była niepłodna, a jak wiemy, w tamtej kulturze kobieta, która nie mogła mieć dzieci, nie miała żadnej wartości. Była nikim, nie miała żadnego znaczenia. Sara przyjęła ten sposób myślenia. Ona była przekonana, że z powodu bezpłodności jest nikim. Swoją wartość uzależniała od posiadania dziecka. Być może z powodu braku potomstwa, Abraham nie potrafił jej okazać takiej miłości i takiego szacunku, jakiego pragnęła. Kiedy urodził się Izaak, Sara wreszcie, dzięki dziecku, czuje się osobą wartościową. Zmiana sytuacji wpłynęła na nią do tego stopnia, że zaczyna manipulować swoim mężem czy innymi ludźmi, aby osiągnąć własne cele. Wcześniej czuła się traktowana przedmiotowo, teraz zaczyna w ten sam sposób traktować ludzi. Najpierw, aby przypodobać się mężowi, oddaje mu swą niewolnicę Hagar, by miał z niej syna. A kiedy sama stała się brzemienna, wymusza na Abrahamie, aby przepędził Hagar i jej syna Izmaela z obozu. Doprowadziła najpierw do zaistnienia tego trójkąta małżeńskiego, a później czuje się zagrożona przez obecność swej niewolnicy Hagar. A może też bała się, że majątek i błogosławieństwo Abrahama spocznie na Izmaelu jako pierworodnym, a nie na Izaaku?

Izaak cały czas przebywa z matką. To ona ma na niego największy wpływ. Kiedy Abraham próbował złożyć syna w ofierze na górze Moria, Izaak zapewne przeżył tę sytuację bardzo boleśnie. Być może trauma spowodowała, że czuł się przez ojca odrzucony. Wydaje się, że z tego też powodu jego relacja z matką była bardzo silna. Kiedy Izaak dorósł, a Sara umarła, Abraham sprowadził dla niego żonę, Rebekę. Okazało się jednak, że Izaak jest niezdolny do małżeństwa. Sara nie nauczyła go, co to znaczy być mężem. Związany z matką, Izaak bardzo tęsknił za nią, gdy odeszła. Kiedy więc wziął za żonę Rebekę, przyprowadził ją do namiotu Sary, „ona była mu pociechą po matce” (Rdz 24, 1–67). To stwierdzenie może sugerować, że Izaak potrzebował matki, a nie żony. Dla Rebeki była to bardzo bolesna sytuacja, bo ona chciała mieć męża. Być może to sprawiło, że nie mogła mieć dzieci, skoro przez dwadzieścia lat, zanim stała się brzemienna, modliła się z Izaakiem o potomstwo.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg