Autor Listu do Hebrajczyków pokazuje absolutną wyższość kapłaństwa Chrystusa nad ludzkim kapłaństwem doby Starego Testamentu.
Po Aaronie, pierwszym arcykapłanie czasów Mojżesza i okresu wędrówki z niewoli egipskiej do Ziemi Obiecanej, przyszli jego synowie, a potem synowie synów. Wiernie, na ile to było możliwe, składali ofiary – najpierw w przenośnym przybytku, a potem w świątyni jerozolimskiej. Byli jednak ludźmi i do tego osobami grzesznymi.
Pisząc o trwaniu ofiar doby Starego Testamentu, autor używa greckiego czasownika paramenein. W okresie hellenistycznym, gdy powstawał List do Hebrajczyków, słowo to wskazywało także na sens trwania na urzędzie oraz na kontynuację powierzonej służby. W przeciwieństwie do niego, pisze autor listu, gdy tamci kapłani nie mogli trwać, bo umierali, Chrystus kapłan „trwa na wieki”. I tutaj zastosowany jest czasownik menein. To bardzo ważne określenie dla greckiego tłumaczenia Starego Testamentu, zwanego Septuagintą, którego używali powszechnie pierwsi chrześcijanie. Tam menein pojawia się w momencie opisywania atrybutu wieczności i nieprzemijalności samego Boga i tylko Pana Boga, często wobec przemijalności i kruchości ludzkiej egzystencji.
Tak o tym czytamy na przykład w Księdze Daniela, gdzie król Dariusz wydaje dekret nakazujący cześć dla Boga, którego czci Daniel: „Wydaję niniejszym dekret, by na całym obszarze mojego królestwa odczuwano lęk i drżenie przed Bogiem Daniela. Bo On jest Bogiem żyjącym i trwa na wieki”. Z kolei starotestamentowy psalmista w ten sposób opiewa zbawcze plany Boga: „Zamiar Pana trwa na wieki” (Ps 33). A inny z psalmistów ogłasza: „Ty zaś, o Panie, na wieki zasiadasz na tronie, a Twoje imię trwa przez wszystkie pokolenia” (Ps 101).
Wielu komentatorów frazę „trwa na wieki” rozumie jako przyznanie Chrystusowi godności boskiej. I stąd zrozumiała staje się pełna radosnego uwielbienia część Listu do Hebrajczyków. To jest po prostu radosny hymn, który chciałoby się śpiewać, uświadamiając sobie, kim jest i jaki jest nasz Zbawiciel, Chrystus Pan, doskonały Kapłan – pośrednik między Bogiem a człowiekiem, a zarazem Żertwa ofiarna złożona na ołtarzu krzyża: „Takiego bowiem potrzeba nam było arcykapłana: świętego, niewinnego, nieskalanego, oddzielonego od grzeszników, wywyższonego ponad niebiosa”.
Co złego może się stać przyjacielowi Chrystusa? Wszystkie przygody dobrze się skończą.
Nadchodzi dzień kary? Ale jak to? Za co? Jak Bóg może się gniewać? Jak śmie?