Refleksja na dziś

01.07.2025

Pytanie retoryczne

Pytać w czasie burzy, kim On jest, zakrawa na niefrasobliwość. Bo czyż nie powinniśmy zapytać o to wcześniej, jeszcze zanim wsiedliśmy z Nim do łodzi? W sprawach wiary okazujemy się czasem dziwnie nierozsądni. Powtarzamy bezwiednie słowa modlitwy, nie zważając na ich skuteczność, z łatwością mówimy o krzyżu, choć jeszcze nie przyłożyliśmy do niego ręki.

Przerazić się Bogiem. Nie w sensie niszczącego wszystko strachu, ale tej bojaźni, która trzyma w ryzach nasze niespokojne serce. Zdumieć się Jego potęgą. Odkryć, nawet w totalnym zaskoczeniu, niespodziewanie odkryć, że to wszystko jest prawda. To, co powiedział o Sobie, o naszej przyszłości, o nas.

Burza zastaje nas nieprzygotowanymi. Choć przecież wiadomo, że przyjdzie! Bóg zastaje nas nieprzygotowanymi. Choć przecież wiadomo, że jest. Co się z nami dzieje, że jesteśmy nauczani i niedouczeni zarazem? Słuchamy Boga, ale ciągle nie wiemy, kim On jest.

Reklama

Reklama