A wtedy Bóg rzekł do Abrahama: Niechaj ci się nie wydaje złe to, co Sara powiedziała o tym chłopcu i o twojej niewolnicy. Rdz 21
Wydawać się mogło, że niewolnicę Hagar i jej syna Izmaela spotkał niesprawiedliwy los, kiedy Sara, żona Abrahama, kazała ich wypędzić. Abraham oburzył się na swoją żonę. Bóg widząc inaczej niż człowiek, uznaje słuszność tej decyzji. On widzi dalej, dlatego wie, co dla nas dobre. Czasem nawet dopuszcza zła, by z niego wyciągnąć jeszcze większe dobro. Hagar opuszcza dom Abrahama, błąka się po pustyni będąc bliska śmierci. Kiedy wydawało się, że Bóg ją opuścił, On niespodziewanie zesłał pomoc i obiecał swoją opiekę nad nią i jej synem.
I w naszym życiu możemy spotkać podobieństwa. Czy staramy się wtedy w postawie ufności poszukiwać Bożego wskazania? Czy raczej obrażamy się na Boga, że nas opuścił? A może doszukujemy się Bożego gniewu i kary, które osłabiają ufność, oddalają od Niego? To, co się rodzi w nas, gdy doświadczamy trudności i cierpienia pokazuje prawdę o naszych relacjach z Bogiem, obnaża prawdę o nas. W codziennym rachunku sumienia dobrze jest przyglądać się tymże uczuciom i poszukiwać, co przez nie Bóg mówi.
Małe TGD Małe TGD i Roksana Węgiel - Nie z tej ziemi
Wybór tekstów do wszystkich czterech zestawów czytań na Uroczystość Bożego Narodzenia.
Dodaj swój komentarz »