„Ja jestem Pan, Bóg twój” Ps 81,11a
Bóg zna moje serce, zna moje intencje, pragnienia. Wie wszystko o mojej słabości i grzechu. W tę moją niedoskonałość wpisuje się swoją łaską. Nie muszę przed Nim i przed ludźmi udawać doskonałości. Mogę lgnąć do świętości Jezusa i na nią liczyć. Mogę w pokorze zaakceptować swoją słabość, by następnie przywoływać z wiarą Jego łaskę. To nie znaczy, że mam rezygnować z własnego wysiłku.
Bóg obdarzył mnie darami, talentami, określoną osobowością i charakterem po to, bym nimi służyła. Bym korzystając z tego obdarowania, najlepiej jak tylko potrafię, wypełniała przykazanie miłości Boga i bliźniego. Bo to najpewniejszy sposób osiągnięcia świętości. I choć skażona grzechem, wadami i ograniczeniami nie potrafię tego robić w sposób czysty, to żyjąc blisko Niego, mogę ufać, że On będzie oczyszczał moją niedoskonałą miłość.
Pytania do rachunku sumienia:
Modlitwa:
„Ojcze nasz, któryś jest w niebie (…) święć się Imię Twoje”
Panie, tak często zapominam, że kochasz mnie taką, jaka jestem. Skupiam się na swoim złu, bo mało we mnie ufności, że możesz je przemienić. Chcesz mnie uzdrawiać i uświęcać swoją łaską. Tylko moje serce jest wciąż na nią zamknięte. Pomóż mi w chwilach upadku i słabości otwierać się na Twoją miłość.
Mądrość Krzyża:
Ale jeśli Ty jesteś tym, którego Oblicza pożąda cały świat, jak to się dzieje, że znajduję Cię tak żałośnie rozpiętego na hańbiącym drzewie krzyża? (…) Nie kontempluje Cię w Twej wzniosłej godności, kto gardzi Tobą, gdy leżysz w uniżeniu.
(Henryk Suzo)
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.