Refleksja na dziś

Poniedziałek 30 sierpnia 2010

Czytania » Niczego więcej

Najkrótsze kazania, często w formie anegdot, przechodzą do historii. Śmiem jednak przypuszczać, że – jeśli chodzi o zwięzłość formy – żaden z mówców nie przebił Jezusa. Jedno zdanie, a właściwie jedno słowo. Dziś. Klucz do historii zbawienia. Klucz do chrześcijańskiej liturgii. Klucz do zrozumienia tajemnicy Kościoła, powtarzającego niezmiennie od wieków „Chrystus wczoraj i dziś, początek i koniec, Alfa i Omega. Do Niego należy czas i wieczność. Jemu chwała i panowanie przez wszystkie wieki wieków.” Właściwie nie potrzeba żadnych wyjaśnień. Wystarczy przeczytać dowolny fragment, jeden opis i dodać to jedno słowo. Dziś.

Dla tego jednego słowa, nie dla pięknych idei powszechnej miłości, zgodny i przebaczenia, Ewangelia jest Dobrą Nowiną.  A jeśli budzi sprzeciw, to nie ze względu wyśrubowane wymagania moralne czy pochodzenie Jezusa. Budzi sprzeciw słuchacza nie dowierzającego, że to jedno słowo może być Dobrą Nowiną.

Dziś. Nic więcej. Aby nasza wiara „opierała nie na mądrości ludzkiej, ale na mocy Bożej”.

 

Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski

Poniedziałek, 22. tydzień zwykły

Przeczytaj komentarze | 4 |  Wszystkie komentarze »


Ostatnie komentarze:

0 Sharon 31.08.2010 21:14
Masz rację Szarikov, zbież siły i skacz !!
2 Estera 30.08.2010 18:27
szarikov: "
"To tak jakby rzucić się z dachu ogromnego wieżowca i ufać, że nie śmierć mnie spotka tylko życie."

Brzmi to bardzo enigmatycznie. Skakanie z narożnika domu proponował diabeł Jezusowi podczas kuszenia:)
Jednak w dalszym ciągu postu zapraszasz do ufności bezgranicznej Bogu Jedynemu, co jest bardzo piękne i godne, by wprowadzić w życie,szczególnie kiedy doświadczamy zwątpienia.

Dziękuję Ci serdecznie za umocnienie i podpowiedź.
2 szarikov 30.08.2010 15:05
To tak jakby rzucić się z dachu ogromnego wieżowca i ufać, że nie śmierć mnie spotka tylko życie. Zaczną się dziać cuda i otworzy się prawdziwy świat, którego nie da się zobaczyć ani usłyszeć wytężając ludzkie zmysły. Ale trzeba się odważyć i nie zadając pytań "położyć" na Bożej miłości i nie pytać o nic. W ten czas otrzymamy wszystkie odpowiedzi na wszystkie pytanie, zbliżymy się do nieopisanego, niepojętego. Ale nie wolno drążyć, docieka, pytać. Trzeba ufać. Pytania i analizy w naszym ludzkim umyśle niczego nie wyjaśnia a tylko zasieją wątpliwości.
7 Estera 30.08.2010 12:23
"Nie odstępuję od Twoich wyroków,
albowiem Ty mnie pouczasz."
Ps 119,97-98.99-100.101-102

„Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie;Łk 4,16-30

"A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego. I mówili: „Czy nie jest to syn Józefa?”Łk 4,16-30

Jezu dobrze, że jesteś Światłością świata , którą ciemność nie ogarnęła. Dziękuję za Twoją obecność, otwierającą tajemnice ,których po ludzku nie daje się zrozumieć.

Proszę o pokorę otwarcia i wyjścia z dociekań , wątpliwości, by umiłować Twoją obecność wśród nas.

wszystkie komentarze >

Uwaga! Dyskusja została zamknięta.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama