Eleazar i Zacheusz. Ten, który całe życie postępował pobożnie i na starość nie ugiął się w czasie prześladowań, dając świadectwo wierności Bożemu prawu. I ten, który przez rodaków uznany za złego, dał świadectwo dobrego postępowania, duchowej przemiany.
Przeszłe dobro nie gwarantuje nam wierności dzisiaj, godnego przeżycia dni, które nam pozostały. Pokusa, by obniżyć poprzeczkę, zrezygnować – skoro zrobiliśmy już tak dużo, może więcej niż inni – może być silna. Ba, skłaniać do tego może nawet otoczenie, uznając inne postępowanie za szaleństwo.
Nie jest za późno. Jeszcze nie jest za późno, żeby się zmienić: dzisiaj, teraz, zaraz. Nawet zapiekli w gniewie, sfrustrowani goryczą, niepewni jutra ani pomyślności – możemy postąpić dobrze, właściwie, zaufać.
Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka
Co złego może się stać przyjacielowi Chrystusa? Wszystkie przygody dobrze się skończą.
Nadchodzi dzień kary? Ale jak to? Za co? Jak Bóg może się gniewać? Jak śmie?
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.