Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »
Lubimy ramy, granice, przejrzyste zasady. Dają nam poczucie bezpieczeństwa. Ułatwiają podejmowanie decyzji. Dzięki nim potrafimy poruszać się niemal z zamkniętymi oczami. Pewnie stawiamy kroki i bez lęku otwieramy kolejne drzwi. Ich zburzenie może spowodować kataklizm. Zwłaszcza, gdy zasada przeczy zasadzie.
Bo dlaczego jednemu wolno, a drugiemu nie? Dlaczego skarcono Saula i broniono uczniów? Dlaczego pierwszemu zarzucono krnąbrność i wzgardę, drugich zaś usprawiedliwiono bliskością pana młodego? Czyżby Bóg sam otworzył furtkę do etyki, zwanej sytuacyjną?
Wiele pytań, żadnej odpowiedzi. Jedno nie ulega wątpliwości. Bóg lubi zaskakiwać. Szczególnie wtedy, gdy zaczynamy chodzić na pamięć. Miłość zastępujemy rutyną. Bardziej niż człowieka cenimy zasady. Zapominając, że to nie zasady dają nam poczucie bezpieczeństwa. Ale nieustannie wyrywająca nas z bezdusznych przyzwyczajeń – Jego obecność. Zawsze zaskakująca. Jak potrafi zaskakiwać miłość wiecznie młoda.
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
michalborecki
Tomek Kamiński - Ty tylko mnie poprowadź
Przeczytaj komentarze | 2 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Dekalog jest swoistym zbiorem zasad, jak należy w życiu postępować. I bezsprzecznie stanowi kompendium uniwersalnych wartości etycznych.
Nie mniej, każde z przykazanie oderwane od całości i nie odnoszone do dwóch najważniejszych Przykazań Miłości, może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego.
Jestem wrogiem relatywizmu moralnego, ale daleki też jestem od pochopnych osądów.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.