Zapewne był to pierwszy w historii ludzkości casting. Po ludzku patrząc nieudany. Siedmiu dzielnych, wspaniałych, mających dobrą prezencję. Pierwszy odpadł najbardziej rzucający się w oczy. Wybrał ostatniego. Co Panu Bogu po najmniejszym? W dodatku rudym? Pasł owce, bo pewnie do niczego się nie nadawał.
Dwunastu wcale nie było lepszymi od ósmego. Co prawda nie znamy ich wyglądu. Za to wiemy o cechach, które ich dyskwalifikują. Rybacy i celnicy. W dodatku nie potrafiący zachować szabatu. Jacyś mało rozgarnięci, wydający złe świadectwo Nauczycielowi, uczniowie.
Ten zresztą, Pan szabatu, zupełnie nie liczy się z podstawowymi prawami człowieka. „Wstań i namaść go.” „Pójdź za Mną”. A gdzie pytanie o zgodę? Gdzie czas do namysłu? Gdzie weryfikacja kwalifikacji?
Podobno najwierniejsze są kundle zabrane z ulicy. A Bóg nie potrzebuje rasowych. Potrzebuje wiernych. Bo „wierność jest pieczęcią miłości”. Dlatego tak chętnie wybiera przegrywających castingi.
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski.
bizon232
Michał Lorenc muzyka z filmu Bandyta 1997r
Przeczytaj komentarze | 7 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Pozdrawiam serdecznie - autor
Myślę więc, że ksiądz piszący komentarz nie chciał urazić ani zdyskredytować osób rudych - zwrócił tylko uwagę, zapewne celowo, na to w jakich kategoriach patrzą na człowieka inni ludzie. I z tym zestawione jest spojrzenie Boże, na pewno z równą miłościa patrzące i na rudzielców. Pozdrawiam. I trochę mniej nerwów :)
Co to idiotyczne sfromułowanie. Czy rudzi są "wybrakowani", mniej warci??
Proszę się zastanowić przed pisaniem takich głupot
Niech Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa
przeniknie nasze serca swoim światłem,
abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania.
Ef 1,17-18
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.